Każdej z nas na pewno zdarzyło się wrócić ze sklepu z nową rzeczą i stwierdzić po powrocie, że nowy nabytek do niczego nam nie pasuje. Być może chciałyśmy postawić na najmodniejszy w sezonie kolor, ale lustro bezwzględnie pokazuje, że coś tu nie gra.
Budowanie spójnej i stylowej garderoby nie jest sprawą prostą. Warto zacząć od zdefiniowania, które kolory nam pasują. Dlaczego jest to tak istotne? Kolory odgrywają kluczową rolę w budowaniu wizerunku. Dobrze dobrany kolor może sprawić, że będziemy wyglądały na młodsze, bardziej wypoczęte. Podkreśli nam kolor ust, tęczówkę oka, zniweluje cienie pod oczami i niedoskonałości. Natomiast źle dobrany kolor zadziała odwrotnie – pozbawi oczy blasku, podkreśli każdą zmarszczkę i sprawi, że będziemy wyglądały jak po zarwanej nocy.
Jak zatem określić najkorzystniejszy dla nas zestaw kolorów? I tu zaczyna się cała zabawa. Rozszerzona analiza kolorystyczna (bazująca na 12 tablicach kolorystycznych) określa typ (jasny lub ciemny), odcień (chłodny lub ciepły) oraz nasycenie (czyste lub zgaszone). Jeśli mamy szansę skorzystać z porady profesjonalnej stylistki czy kolorysty, to mamy sprawę właściwie załatwioną.
PRZECZYTAJ ARTYKUŁ: Wiosna, Lato, Jesień, Zima? Określ jakim typem kolorystycznym jesteś.
Jeśli chcemy poradzić sobie z tym tematem same, to najlepiej przyjąć bardzo (ale to bardzo) uproszczoną zasadę – jasnym typom (jasne włosy, karnacja, oczy) pasują jasne kolory, ciemnym (ciemna karnacja, oprawa oczu etc.) ciemne kolory. Dodatkowo musimy wiedzieć, czy pasują nam kolory ciepłe czy chłodne. Źle dobrany odcień to jeden z podstawowych modowych błędów, które popełniamy. Jeśli trudno nam ocenić, czy dany odcień jest ciepły czy chłodny, musimy zdać się na „metodę prób i błędów” i po prostu… mierzyć ubrania. Tu największe znaczenie ma kolor tego, co znajdzie się najbliżej twarzy (sweter, koszula, apaszka itp.).
PRZECZYTAJ ARTYKUŁ: Typ karnacji ciepły czy chłodny? Dowiedz się jak określić go samodzielnie!
Po jakiś czasie na pewno dostrzeżemy, że, np. w kolorach chłodnych (niebieskości, szarości, zgaszone róże, fiolety) nasza twarz promienieje lub raczej, że oczy błyszczą, gdy dodamy ciepła (czyli zastosujemy kolor żółty, pomarańczowy czy zielony).
Jak już to odkryjemy, to jesteśmy prawie w domu. Zostanie tylko kwestia tego, jak te kolory ze sobą łączyć. Jest mnóstwo zasad, którymi można się kierować w tym temacie. Wybraliśmy kilka najczęściej stosowanych:
- Łączenie kolorów zgodnie z temperaturą – tu niezbędna jest znajomość „Twoich kolorów”. Jeśli wiesz już, czy pasują Ci ciepłe czy chłodne odcienie, to się tego trzymaj. Tu warto pamiętać, że biżuteria również ma swoją temperaturę – złoto jest ciepłe, srebro natomiast zimne.
- Jeden kolor, kilka odcieni – czyli połączenie ubrań o podobnej barwie, np. lawendowa sukienka, śliwkowe szpilki, jagodowy płaszcz. Czy będzie nudno? Nie, wręcz odwrotnie. To pokaże, że umiesz bawić się modą. Jeśli zechcesz dołożyć do tego element kontrastowy, odważny, to taką fioletową stylizację ożywisz, np. żółtą kopertówką.
- Połączenia uniwersalne – czyli bezpieczne. To postawienie na kolory neutralne, bazowe: beże, granaty, szarości, a także biel i czerń. Tak naprawdę to najczęściej wybierany wariant, jeśli spojrzeć na polskie ulice.
- Wzór + kolor ze wzoru – zasada jest bardzo prosta, np. wybieramy spódnicę w kwiaty (mamy na niej kolor różowy, niebieski, zielony), do tego dobieramy różowy sweterek w odcieniu zbliżonym do płatków kwiatów ze spódnicy.
- Kompletny kontrast – połączenia ubrań na zasadzie pozornie niepasujących do siebie kolorów, np. zielona bluzka z różową spódnicą. To połączenie efektowne i dla odważnych.
Kilka dodatkowych uwag przy łączeniu kolorów:
- Jeśli zestaw ubrań jest bardzo kolorowy, to warto zrezygnować z biżuterii (lub postawić na minimum).
- Ciemne kolory wyszczuplają sylwetkę, ale często lepiej niż czerń będzie wyglądał granat, bordo, butelkowa zieleń.
- Jeśli chcemy uzyskać efekty wyszczuplenia, pomoże nam w tym jeden kolor zastosowany „od stóp do głów” (np. kombinezon w jednym kolorze).
- Kolory zbyt kontrastowe zastosowane na górze i dole sylwetki mogą dać efekt odwrotny do wyszczuplenia, a także podkreślić niedoskonałości figury.
- Przy łączeniu kolorów należy ograniczyć się do trzech barw, więcej wprowadzi chaos.
- Jeśli kolor neonowy, to tylko w dodatkach.
- Połączenie ciemnego koloru z ciemnym (np. granat z czernią) może dodać lat.
- Warto pamiętać, że oprócz koloru, widać także jakość materiału.
Zdjęcia: źródło- Pinterest
Cześć, bardzo pomocny blog, odkryłam go przypadkiem przez reklamę na insta, od wczoraj przeczytałam całego i mam masę przemyśleń 🙂 Mam mały problem z określeniem typu kolorystycznego i typu karnacji bo część kolorów które się u mnie sprawdzają nie pasują do tego co pasuje mi z opisów 😀
Macie jakieś konkretne sieciówki/sklepy internetowe z ubraniami które polecacie jeśli chodzi o jakość ubrań?
Z kolorami jest tak, że jeśli jakiś nam się podoba to czasem nie jest to kwestia tego iż do nas pasuje, ale tego jak się w nim czujemy (np. dodaje energii lub uspokaja). Poza tym prawie każdy kolor ma swój chłodniejszy albo cieplejszy odcień. W związku z tym nawet odpowiedni odcień czerwonego sprawdzi się przy zimnej karnacji, a błękitny (bardziej wpadający w turkusowy) będzie odpowiedni dla karnacji ciepłych.
W poszukiwaniu dobrej jakości ubrań warto zerknąć do sieciówek tj. COS, &Other Stories, Massimo Dutti, ale też do butików polskich marek takich jak choćby Monika Kamińska.