Zdefiniowanie swojego stylu wydaje się być koniecznością, jeśli chcemy dobrze wyglądać. Odnalezienie własnego stylu działa przede wszystkim na naszą korzyść – podnosi samoocenę, zwiększa odwagę, dodaje skrzydeł. Wpływa także na postrzeganie nas przez innych.
Jednak poszukiwanie stylu może być bez wątpienia złożonym lub długim procesem. Jeśli myślisz o ruszeniu w tę podróż już od dawna, ale nadal czekasz – aż schudniesz, zmienisz pracę, wrócisz z wakacji – nie zwlekaj!
Jeśli często oglądamy zdjęcia fashionistek w mediach społecznościowych, czytamy modowe magazyny, śledzimy relacje z wybiegów mody, to na ogół po krótkim czasie…wariujemy. Nie wiemy już, co jest fajne, a co nie. Liczba bodźców (głównie wzrokowych) nas przytłacza. Jak odnaleźć się w tym modowym szaleństwie? I jak odnaleźć w tym wszystkim nasz własny styl?
Warto zacząć stopniowo, ale być w tym systematyczną.
Kilka kroków, które mogą ułatwić znalezienie własnego stylu:
- Obserwuj siebie i swoje codzienne wybory – po co sięgasz, gdy otwierasz szafę, czego nie ubrałaś przez ostatni rok? W czym czujesz się sobą – w jeansach i swetrze, czy w sukience i na wysokim obcasie? Otwórz swoją głowę, zaproś koleżankę i zróbcie burzę mózgów na Twój temat (czasem osoba z boku widzi więcej). Przejrzyj stare zdjęcia i sprawdź, na których się sobie podobasz. W co byłaś wtedy ubrana? Po prostu zatrzymaj się na chwilę i przypatrz się sobie.
- Skorzystaj z pomocy mediów społecznościowych. Przeglądnij Instagram w poszukiwaniu inspiracji. Czy styl kilku znanych kobiet (aktorek, piosenkarek, celebrytek) jest Ci wyjątkowo bliski? Obserwuj je w mediach społecznościowych. Podglądaj i inspiruj się.
- Zrób swoją stylową listę na Pintereście – zapisuj te stylizacje, które najbardziej trafiają do Ciebie. Wracaj do nich co jakiś czas i sprawdzaj, czy lista jest aktualna (poszukiwanie stylu to proces, możesz zmieniać po drodze zdanie). Stwórz swój moodboard – czyli tablicę z wyciętych z gazet zdjęć lub przygotowany w programie graficznym. Wycinaj fotki, stylizacje, twórz kolaże. Taką tablicę postaw w widocznym miejscu. Kiedy będziesz chciała zamówić kolejną rzecz przez Internet, zerkniesz na moodboard, a on podpowie Ci, czy ta rzecz jest na pewno w Twoim stylu.
- Zastanów się, co w sobie lubisz – i bądź przy tym ze sobą szczera. Może lubisz swoje nogi i chciałabyś je bardziej eksponować? Albo masz piękne włosy i Twoim znakiem rozpoznawczym mogłyby być stylowe spinki i opaski?
Pomyśl, jakie fasony Cię krępują, a w których mogłabyś chodzić codziennie. Spróbuj określić swój styl mając do wyboru:
- Styl glamour – czyli elegancko i szykownie. Słowo glamour oznacza „prestiż”, ”splendor”. Pojawił się jako odpowiedź na styl sportowy i dziś kojarzy się nam głównie z takimi ceremoniami, jak rozdanie Oskarów. Glamour jednak to także styl codzienny. Błyszczy się, mieni, kocha cekiny i brokat. To styl kobiet pewnych siebie, lubiących ekstrawagancję. Dodatki w zwierzęce motywy, duża biżuteria, brokatowe sukienki, połyskujące buty, lakierowana kopertówka czy złote guziki – jeśli takie rzeczy goszczą w Twojej garderobie (lub chciałabyś, by w niej zagościły), to Twój styl to glamour.
- Styl boho – kojarzony z wygodą, latem, wakacjami, festiwalami muzycznymi. Ma być zwiewnie, etnicznie, kwieciście i swobodnie. W szafie boho goszczą zwiewne maxi sukienki, tuniki, kamizelki z eco skór, poncza z frędzlami, dodatki z piór, rzemyków, naturalnych kamieni, koronki i gipiury. Styl boho stawia na luźne fasony i naturalne tkaniny. Jednym z najpopularniejszych boho printów są kwiaty.
- Styl casual – czyli styl codzienny, ogromnie popularny na całym świecie. Wykorzystuje klasyki garderoby, podstawą są dobre gatunkowo rzeczy typu basic. Styl casual to umiłowanie rzeczy prostych, uniwersalnych i ponadczasowych. Na liście rzeczy obowiązkowych w szafie casual są takie rzeczy, jak: marynarka, koszula, jeansy, trencz, skórzana ramoneska, „mała czarna”, sportowe buty, cygaretki, skórzana torba i minimalistyczna biżuteria.
- Paryski szyk/ francuski szyk – powstały jako inspiracja stylowymi Francuzkami. To styl dla kobiet pewnych siebie, lubiących nonszalancję i naturalność. W paryskiej szafie muszą się znaleźć męskie koszule, jeansy, trencze, kobiece sukienki, t-shirty w paski, białe trampki i czerwone pomadki. To styl, który sprawia wrażenie nieperfekcyjnego – włosy w nieładzie, pognieciony trencz, znoszone trampki. Francuzki nie mają problemu, żeby chodzić bez biustonosza.
- Styl rockowy – trochę niegrzeczny, zawadiacki. To styl często mieszany z innymi, bardziej spokojnymi. Charakterystyczne elementy garderoby świadczące o tym, że mamy do czynienia ze stylem rockowym: spodnie rurki (często poprzecierane, z dziurami, poszarpane), skórzane ramoneski, koszulki nawiązujące do zespołów rockowych, czarne sukienki z siateczkami, ćwiekami, kraciaste koszule, skórzane spodnie, glany. Miłośnicy stylu rockowego często lubią także tatuaże i piercing.
Rada – wybierz styl i testuj go przez kilka dni. Sprawdź, czy na pewno jest Twój.
Kilka dodatkowych wskazówek przydatnych w poszukiwaniu stylu:
- Zawsze stawiaj na jakość.
- Kupuj to, na co Cię stać (ale pamiętaj, że lepiej kupić jeden wełniany sweter dobrej jakości niż pięć z akrylu).
- Eksperymentuj podczas poszukiwań stylu (testuj fasony, kolory, materiały).
- Uważaj na wyprzedaże i fałszywe okazje.
- Idź na zakupy z gotową listą.
- Miej dla siebie zawsze czas.
- Pamiętaj, że styl to także to, co mówisz, jakimi rzeczami się otaczasz, jak się poruszasz etc.
Zdjęcia: źródło – Pinterest
Bardzo pomocny artykuł ♥️ Chcę uporządkować moją szafę i zgodnie z Waszymi radami próbuję w pierwszej kolejności określić swój styl. Podoba mi się casual i paryski, dobrze się w nich czuję. Czy powinnam się ograniczyć do jedynego stylu żeby stworzyć szafę kapsułową czy np. jakoś je połączyć? Pozdrawiam
Jak najbardziej można łączyć style:) Moda i nasza szafa kapsułkowa ma nam sprawiać przyjemność. A styl casual i francuski pięknie się mogą uzupełniać.
Poza tym my kobiety, czasem lubimy się wystroić w obcisłą sukienkę i szpilki, a innego wskoczyć w joggersy i trampki.
Na początku naszej przygody z szafą kapsułową skupmy się na jednym, maksymalnie dwóch uzupełniających się stylach.