Francuski szyk

Francuski szyk? Kto lubi?

Każdy wie, że Francuzki wyglądają świetnie. Od lat powstają książki, w których autorzy próbują znaleźć odpowiedź na pytanie, jak to zrobić, by wyglądać jak one – naturalnie, prosto, szalenie kobieco.

Ostatnio mówi się coraz więcej o tym, że francuski styl to tak naprawdę sztuka udawania. Mamy odnosić wrażenie, że Francuzki nie dbają o wygląd, wstając z łóżka zarzucają na siebie koszulę chłopaka, wskakują w niebieskie jeansy i wychodzą z domu. Prawda ma być zupełnie inna – nad takim lookiem Francuzki rzekomo spędzają godziny.

Jakakolwiek nie byłaby prawda, jedno trzeba im przyznać – wyglądają zabójczo dobrze i nie dziwi fakt, że na punkcie ich stylu oszalały kobiety na całym świecie.

Styl Francuzek można podsumować w kilku punktach:

  • Potrafią łączyć stare z nowym – obserwują trendy i są ich świadome, ale daleko im do ślepego podążania za modą. Wybierają tylko to, co wpasowuje się w ich styl życia. Są świetne w łączeniu ubrań markowych z tymi z sieciówek (ale jakość pozostaje u nich zawsze na pierwszym miejscu).
  • Jakość – ulubione materiały Francuzek to jeans, skóra, zamsz, kaszmir, wełna. Francuzka woli kupić jeden sweterek z kaszmiru niż kilka z poliestru.
  • Mniej znaczy więcej – francuski styl wielbi minimalizm, nie ma tam miejsca na przesadną biżuterię, mix kolorów czy wzorów. Nie znajdziesz tam także t-shirtów z popularnymi sloganami czy nadrukami. Francuzki trzymają się zasady Coco Chanel, która mówi “Zanim wyjdziesz z domu przejrzyj się jeszcze raz w lustrze i zdejmij jedną rzecz”.
  • Przede wszystkim klasycznie – kilkanaście świetnych gatunkowo rzeczy, idealnie dobranych do sylwetki. To wszystko. W szafie Francuzki znajdą się na pewno proste niebieskie dżinsy, obszerne marynarki, męskie koszule, cygaretki, wzorzyste sukienki, wełniane kardigany, t-shirty w paski czy klasyczne tenisówki. Nigdy ubrania z widocznym logo.
  • Stonowane kolory – szarości, biele, beże, granaty. W szafach Francuzek nie ma krzykliwych kolorów, jest spokojna baza. Daje to duże możliwości łączenia.
  • Odrobina nonszalancji – Francuzki uwielbiają zapożyczać rzeczy z męskiej garderoby – męskie koszule, kamizelki, krawaty. Ostateczny efekt jest jednak zawsze bardzo kobiecy. To również Francuzki udowodniły, że baleriny można nosić do ołówkowych spódnic i sukienek, a oversizowe swetry do szpilek.
  • Naturalność – Francuzki lubią delikatny makijaż lub jego brak. Jeśli makijaż jest wyraźniejszy, to obowiązkowo połączony z maksymalnie prostym lookiem. Francuzki nie noszą przezroczystych rajstop, wymyślnych fryzur i często biustonosza ;).
  • Niedoskonałość – Polki są nauczone dążyć do doskonałego wyglądu. Francuzki wręcz przeciwnie. Nie przeszkadzają im potargane włosy, wygnieciona koszula, pomięty płaszcz czy znoszone trampki.

5 książek, które miłośniczki francuskiego stylu przeczytać muszą:

  • „Bądź Paryżanką, gdziekolwiek jesteś” (Caroline de Maigret, Anne Berest, Audrey Diwan, Sophie Mas)
  • „Francuzki nie tyją. Sekret jedzenia dla przyjemności” (Mireille Guiliano)
  • „Randki po parysku” (Florence Besson, Eva Amor, Claire Steinlein)
  • “Paryski szyk” (Ines de La Fressange)
  • „Jak być Paryżanką w Polsce?” (Natalia Hołownia)

Potrzebujesz jeszcze więcej inspiracji? Sprawdź najbardziej stylowe Francuzki na Instagramie:

Wszystkie zdjęcia: źródło: Pinterest

Tagi: Brak tagów

Dodaj komentarz

Twój adres mailowy nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczono *.